ECHO Fuzja ECHO Fuzja ECHO Fuzja

HISTORIA

Pospaceruj po elektrowni

 

Witamy Was w miejscu, w którym możecie odbyć podróż do wnętrza zabytkowej elektrowni Karola Scheiblera. Udaj się w interaktywny wirtualny spacer po elektrowni, szukaj ukrytych opowieści o znajdujących się w niej detalach.

Podczas spaceru będziecie mogli nie tylko przyjrzeć się imponującym wnętrzom oraz detalom architektonicznym, ale również spotkać i posłuchać pana Andrzeja Szkudlarka – wieloletniego pracownika zakładów oraz niezastąpionego przewodnika naszych spacerów. Dla najlepszego efektu polecamy użycie słuchawek. W drogę!

 

Jeśli chcesz dowiedzieć więcej o historii elektrowni zajrzyj niżej

Krótko o historii elektrowni

 

Historia zabytkowej elektrociepłowni sięga 1907 r., kiedy to oddano do użytku w Łodzi pierwszą komercyjną elektrociepłownię, która miała dostarczać prąd na potrzeby miasta i fabryk. Karol Scheibler junior, którego ojciec na terenie Łodzi stworzył największe imperium przemysłowe w Europie, postanowił uniezależnić własne zakłady fabryczne od zewnętrznych dostaw energii. Tak oto w 1910 r. według projektu Alfreda Frischa wybudowano Elektrownię Towarzystwa Wyrobów Bawełnianych K.W.Scheiblera. Projektant zerwał z neorenesansową i neobarokową stylistyką łódzkich budynków fabrycznych stawiając na nowoczesność i panujące ówcześnie style: secesję i modernizm.

 

Budynek składa się z dwóch brył (mieszczących odpowiednio maszynownię i kotłownię) oraz przylegającej do nich od północy niskiej wieży. Konstrukcja gmachu jest żelbetowa – jest to jeden z pierwszych budynków w Łodzi wybudowanych w ten sposób. Jednocześnie to najszerszy żelbetonowy strop wybudowany bez żadnych podpór. Elewacja elektrowni o płynnych liniach, wykończona kontrastującymi materiałami – jasnym tynkiem i czerwoną klinkierową cegłą oraz zakończone miękkimi łukami duże płaszczyzny wielodzielnych okien, to jeden z najlepszych przykładów secesji przemysłowej w Polsce, a także Europie.

 

O stylistyczną jedność zadbano również we wnętrzach. Klatkę schodową wyłożono kaflami w kolorze indygo (pruski błękit) oraz dekorem z białym secesyjnym motywem roślinnym, schodom towarzyszy wijąca się, kuta balustrada. W latach świetności elektrowni były one przykryte czerwonym dywanem mocowanym za pomocą mosiężnych prętów. Ściany głównej hali zdobią secesyjne kafle w kolorze żółci indyjskiej a posadzkę monochromatyczne płytki z motywem ślimacznic. Górują nad nimi strzeliste okna z geometrycznymi witrażami.

 

Budynek miał onieśmielać i stanowić wizytówkę imperium Scheilblerów i nowej epoki elektryfikacji. Nawet dziś, gdy lata świetności ma za sobą, onieśmiela odwiedzających, będąc swoistą katedrą przemysłu. Elektrownia działała nieprzerwanie do 2003 r. Do dziś zachowała się w niej część wyposażenia technicznego, w tym najstarsza turbina niemieckiej firmy AEG z 1935 r.

 

Przez lata perła dawnego imperium Scheilblerów czekała na swoje drugie życie. Wkrótce, dzięki prowadzonej modernizacji zyska nowy blask. Stanie się sercem Fuzji – zrewitalizowanego fragmentu Łodzi – znów dostępnym dla łodzian.

Lubicie słuchać opowieści?

 

„Żywioły” to sześcioodcinkowy cykl, w którym opowiemy Wam o terenie, na którym powstaje Fuzja. A dokładniej opowie pan Andrzej Szkudlarek, nasz niezastąpiony przewodnik po działce przy ul. Tymienieckiego 5/7. Jego historie wciągają – przekonajcie się sami!