Bułkę przez Bibułkę to jedna z najpopularniejszych sieci śniadaniowni w Warszawie, która od ponad dekady nieprzerwanie serwuje wyjątkowe śniadania, kawę i Prosecco. Teraz otworzyła swój szósty lokal, tym razem w prestiżowej łódzkiej inwestycji Fuzja. W jednym z historycznych budynków po dawnych zakładach włókienniczych Karola Scheiblera najemca zajął 180 mkw.
Bułkę przez Bibułkę to miejsce stworzone dla każdego, kto chce rozpocząć dzień w miłej atmosferze przy ulubionym posiłku. We wszystkich lokalach goście mogą zamówić popularne śniadaniowe pozycje przez cały dzień, w towarzystwie kawy na bazie ziaren z palarni PRASKA lub Prosecco, którego selekcją właściciele zajmują się osobiście.
Markę założyli Ola i Jacek Dojnikowscy, którzy w 2012 roku otworzyli pierwszy, niewielki lokal na warszawskim Mokotowie. Dzięki prostemu menu, wysokiej jakości produktom i przyjaznej atmosferze miejsce szybko zyskało popularność, co doprowadziło do otwarcia kolejnych lokali na terenie Warszawy oraz Konstancina-Jeziorny. Teraz, po 12 latach, Bułkę przez Bibułkę wychodzi poza warszawski rynek i debiutuje w Łodzi.
Menu Bułkę przez Bibułkę to śniadaniowa klasyka, która świetnie sprawdza się również jako lunch czy kolacja. Do śniadania można zamówić kieliszek Prosecco, podkreślając celebracyjny charakter poranka. W ofercie znajdują się również opcje dla wegetarian i wegan, ponieważ filozofią marki jest otwartość na potrzeby różnych gości.
Lokal w Fuzji jest największym lokalem. Duże, przestronne wnętrze dopełniają meble, ręcznie tworzone konstrukcje wydzielające przestrzenie oraz mozaika na podłodze. Wszystko to połączone jest z oryginalną cegłą, która jest nieodłącznym elementem wszystkich konceptów Bułkę przez Bibułkę, a także rewitalizowanej łódzkiej pofabrycznej inwestycji. Wnętrze dla ponad 60 osób wypełnia drewno, stal, klasyczne białe dodatki i błękitne akcenty. Jest jasno, przytulnie i kameralnie. Tak, aby każdy niezależnie od celu wizyty, upodobań czy potrzeb poczuł się w lokalu dobrze.
Marka od lat pozostaje w czołówce na kulinarnych listach warszawskich śniadaniowni, przyciągając gości doskonałą obsługą, pyszną kuchnią i wyjątkową atmosferą. To zdecydowanie więcej niż śniadaniownia – to miejsce, w którym można spędzić czas dokładnie tak, jak się lubi – w przytulnym wnętrzu, z wyjątkowym jedzeniem i w miłej atmosferze.
FOT. PATRYK GRĄDYS